Mieliście na kontach zgromadzone trochę gotówki, może nawet więcej niż trochę.
Przychodzi czas podziału majątku. Do akt sądowych spływają zaświadczenia z banków o stanie kont na dzień ustania wspólności majątkowej. Wszystkie mają podobną treść: BRAK ŚRODKÓW.
Czyli, co sprawa przegrana? Może nie.
Po pierwsze warto dowiedzieć się, jakim sposobem i w jakich okolicznościach pieniądze wyszły z konta. Możesz przecież zażądać historii rachunku. Zrób to.
Kiedy już wyciągi znajdą się w aktach, czas na ich dokładną analizę.
A o to, co możesz zrobić, w zależności od tego co wykombinował małżonek
Jak zabezpieczyć pieniądze przed rozwodem?
Może się okazać, że małżonek przelał wszystkie Wasze pieniądze na jakieś swoje nowe konto lub na konto kogoś znajomego (np. rodziców, brata, siostry, przyjaciela lub przyjaciółki).
To trochę infantylny sposób na ukrycie pieniędzy, bo łatwy do namierzenia. Co więcej takie zachowanie stanowi przestępstwo więc w sprawie odzyskania tych pieniędzy możesz poprosić o pomoc policję czy prokuraturę.
Więcej na ten temat: Sprzeniewierzenie majątku wspólnego
Czy Twój małżonek miał zamiłowanie do dobrej zabawy? A co jeśli w całości po prostu przepuścił wasze wspólne oszczędności? W takiej sytuacji możesz żądać zwrotu połowy tych środków tytułem odszkodowania. Pytanie tylko czy on/ona będzie miał skąd oddać?
Bardziej finezyjne sposoby na ukrycie pieniędzy polegają na tym, że małżonek wybiera z konta drobne kwoty, co jakiś czas, nie regularnie, ale skutecznie.
Pieniądze przekazuje bliskiej osobie, albo zakłada konto bankowe np. za granicą. W sprawie sądowej twierdzi, że wybierał te środki w celu wydatkowania na bieżące utrzymanie rodziny.
W takiej sytuacji czeka Cię trudniejsze zadanie. Musisz dokładnie przeanalizować wyciągi i wydatki. Jeśli wykażesz czarno na białym, że z konta wybrano więcej środków niż potrzebowała rodzina, masz szanse część z nich odzyskać.
Czasem też można zwrócić się do sądu o to, żeby wystąpił z zapytaniem do różnych banków z pytaniem o to, czy małżonek nie ma tam założonego rachunku. Jeśli wskażesz listę banków, sąd – z pewną dozą niechęci, ale tym się nie przejmuj – uzyska te informacje.
Przeczytaj: Przewodnik rozwodowy adwokata